plakat My Way

My Way

monolog Krystyny Jandy

Data: 27 marca 2023

Miejsce: Teatr Bagatela
Premiera: Teatr Polonia
Czas trwania  (bez przerwy): ok. 100 min.
Spektakl dla widzów od 16. roku życia

KUP BILET 17:30  KUP BILET 20:15

 

MY WAY to wieczór przygotowany przez Krystynę Jandę z okazji jej 70. urodzin. Opowieść o jej wczesnych latach, początkach kariery, przyjaciołach, budowie Teatru Polonia i Och -Teatru. Wspomnienia i aktualności w formie monologu scenicznego. Aktorka przedstawia się w ten sposób:
Byłam dzieckiem nieśmiałym, wstydliwym, bojaźliwym, zanim zeszłam z krawężnika, podobno przestępowałam długo z nogi na nogę, do tego się jąkałam, a raczej zacinałam, aż do czasów liceum. Nie mogę sobie tego wyobrazić i mam uczucie, że od kiedy zaczęłam grać, wstąpił we mnie demon. Do dziś prywatnie wstydzę się wielu rzeczy, grając – w roli – jestem gotowa nago nabić się na iglicę Pałacu Kultury, dla sztuki i w słusznej sprawie. Ciągnęło mnie zawsze do ogólnie pojętej „twórczości”, skończyłam liceum plastyczne w Łazienkach, byłam w studium baletowym przy Operetce Warszawskiej, mam skończoną szkołę muzyczną pierwszego stopnia w klasie fortepianu, w której mnie notabene prześladował pedofil, rudy chórzysta, tenor, ale się nie dałam. 

Krystyna Janda

Tekst, koncepcja, reżyseria i wykonanie:

Krystyna Janda

Reżyseria światła:

Rafał Piotrowski, Waldemar Zatorski

Konsultacja muzyczna:

Janusz Bogacki

Kostium:

Tomasz Ossoliński

Producent wykonawczy:

Rafał Rossa

Premiera: 16 grudnia 2022


 

Aliści, w roku 1976 zagrałam gościnnie Doriana Graya w Teatrze Małym, Anielę w "Ślubach panieńskich" w Teatrze Ateneum, w 1977 roku nakręciłam "Człowieka z marmuru" i zaśpiewałam "Gumę do żucia" na Festiwalu w Opolu. I karierę miałam z głowy. Stałam się najbardziej gorącym nazwiskiem w Polsce. Sama nie wiedziałam jak i dlaczego. Tyle że zaczynały się dopiero prawdziwe schody.

 


Opinie krytyków

Jubileuszowe przedstawienie Jandy kończy słynna piosenka "My Way", która dała mu tytuł. Aktorka śpiewa ją w polskiej wersji językowej, z towarzyszeniem kilkuosobowego zespołu muzycznego - to jedyny moment, kiedy przestaje być sama na scenie. Ostatnie takty zagłuszył aplauz, od którego niemal trząsł się teatr.
    
Przemek Gulda

Narzekała siostrze, że chciała śmiesznie, a ciągle wychodzi jej smutno. Ostatecznie udaje się co najmniej zachować równowagę. W urodzinowym monologu, który sama wymyśliła, napisała i wyreżyserowała, nawet historie śmierci zyskują dużo ironicznego humoru. Są wspomnienia o babci wypięknionej dla wnuczki w telewizji, obrażanie na córkę, bo ta niesprawiedliwie krótko rodziła, jest rozwód z Andrzejem Sewerynem puentowany zdaniem "Janda, co nie chciała Niemca" (nawiązanie do roli Seweryna w "Ziemi obiecanej"), a także mylona data urodzin (zamiast 19 w dokumentach widnieje 18 grudnia) i dumne członkostwo w grupie ch***wa pani domu. Do beczki miodu zostaje też dołożona spora łyżka dziegciu.
    
Dawid Dudko

Fotografie: Robert Jaworski

krystyna-janda-my-way-2
krystyna-janda-my-way-1
krystyna-janda-my-way-3
krystyna-janda-my-way-4
krystyna-janda-my-way-5
krystyna-janda-my-way-6
krystyna-janda-my-way-7
krystyna-janda-my-way-8
krystyna-janda-my-way-9
krystyna-janda-my-way-10